Kronika zdjêæ DA

kalendarium

Wierchomla 2007
Czyli zimowe ferie DA
10-18 luty 2007
ABY OBEJRZEÆ ZDJÊCIA KLIKNIJ NA PONI¯SZY OBRAZEK!

WIERCHOMLA

Hmm... Jaki by³ wyjazd do Wierchomli?... Mo¿na powiedzieæ wyjazd by³ ca³kiem sprawny, poci±g przyjecha³ punktualnie[wyjecha³ te¿] i wsiedli¶my do przyjaznej, ciep³ej osobówki, to tyle...
Na serio. Jak by³o w Wierchomli? - fajnie, super, ekstra, spoko, luzik, the best...itp.[itd.]
By³o beznadziejnie, je¶li chodzi o warunki, pogoda nie dopisa³a: pada³o; by³o zimno i mokro; warunki lokalowe te¿ wielu siê nie podoba³y (w ka¿dym razie w pierwszym momencie, bo by³o zimno; hihi.. ³ó¿ka przypomina³y jakie¶ prycze w poprawczaku czy wojsku - piêtrowe, metalowe, z szarymi kocami ;); narciarzom brak³o ¶niegu (nawet tego sztucznego, bo by³o nañ za ciep³o z kolei;); ci±gle kto¶ chorowa³ (normalnie padali kolejno jak muchy...;); ALE...
Ale warunki to nie wszystko!
To, co siê najbardziej liczy to LUDZIE i ATMOSFERA![i tym nam dopisa³o:]
Pod tym wzglêdem wyjazd by³ bardzo udany i mo¿na by tak metaforycznie powiedzieæ "s³oneczny":) Razem siê bawili¶my wieczorami (lub w ci±gu dnia), ¶piewali¶my, ¶miali¶my, a nawet gotowali¶my (choæ w mniejszych gronach), no i oczywi¶cie modlili¶my siê! (jutrznia, nieszpory, msza - pe³en zestaw!:)
Uda³o mi siê zaraziæ kilka osób Sudoku.. ;]... Ale furorê tak naprawdê robi³a karciana gra w skojarzenia, któr± przywioz³a ze sob± [o ile mam dobre informacje] Asia Dz-P.
Rozmów kuluarowych nie bêdê tutaj zdradzaæ, wiêc na tym chyba zakoñczê mój opis.;)

Katttarzyna K. :)


fot. Agnieszka, Cezary i Micha³